próbka zrobiona jasną włóczką, linijka, metr krawiecki i miarka w okrągłym opakowaniu
Bez kategorii

Próbka na drutach – po co ją robić?

Próbka na drutach, mierząca 10×10 cm, to jedna z podstawowych rzeczy, o których powinny pamiętać osoby robiące na drutach. Muszę się Wam do czegoś przyznać – sama jeszcze parę lat temu olewałam tę sprawę i szłam na żywioł. Teraz, po niezliczonych sprutych swetrach mogę z całą mocą powiedzieć, że zrobione i poprawnie zmierzone próbki pewnie oszczędziłyby mi połowy dodatkowej roboty. Ale o co właściwie chodzi? Po co robimy próbki na drutach?

Dlaczego robimy próbki na drutach?

Próbka na drutach o wielkości 10×10 cm ma nam pomóc w porównaniu grubości włóczek, upewnieniu się, że robótka robiona według schematu będzie miała odpowiednie wymiary a także w planowaniu robótek według własnego wzoru.

Jak pewnie wiecie, jednymi z dwóch właściwości kupowanej włóczki są waga motka i długość nici, która jest w ten motek zawinięta. Dzięki nim możemy obliczyć metraż włóczki, czyli liczbę metrów, która zmieści się w 100 gramach.

Jak ma się to do próbek? Metraż jest jednym z wyznaczników grubości włóczki. Upraszczając – im włóczka jest grubsza, tym mniej metrów zmieści się w jej 100 gramach.

Jednak zasada ta nie jest wcale aż tak jednoznaczna. Inną grubość, pomimo podobnego metrażu, będą mieć włóczki zrobione z bawełny, merynosa i alpaki. Na grubość wpływa też sposób produkcji, poziom „napuszenia” włóczki, liczba włókien składających się na nić, a także wiele innych czynników.

Całość utrudnia fakt, że motki potrafią ważyć od 25 do nawet 200 gramów, bo włóczka o metrażu 100 metrów w motku o wadze 25 gramów (to w przeliczeniu 400 metrów na 100 gramów, czyli średnia grubość) to coś zupełnie innego niż 100 metrów na 200 gramów (50 metrów na 100 gramów, czyli grubasek).

dwa motki włóczki: zielony Drops Air i niebieski Drops Big Merino
Po lewej Drops Air, po prawej Drops Big Merino

Włóczki podobne, ale nie do końca

Jak widzicie, może się zdarzyć sytuacja, kiedy dwie włóczki o podobnym metrażu będą tak naprawdę miały różną grubość, a producent poleci do nich zupełnie inny rozmiar drutów.

Weźmy za przykład dwie włóczki marki Drops: Big Merino i ich nowość, Wish.

Drops Big Merino to 100% wełny merynosa, sprzedawana w motkach po 50 gramów, w których mamy około 75 metrów (daje nam to 150 metrów na 100 gramów). Producent zaleca używanie do niej drutów 5 mm.

Drops Wish to z kolei mieszanka: 50% Alpaka, 33% Bawełna, 17% Wełna. W motku o wadze 50 gramów dostajemy około 70 metrów włóczki, a więc w przeliczeniu 140 m/100 g, czyli metraż na 100 gramów jest prawie taki sam, jak w Big Merino. W wielu sklepach te włóczki trafiłyby do tej samej kategorii. I teraz trzymajcie się krzesełek, bo zalecany rozmiar drutów to 9 mm!

Jak to możliwe? Wish to tak zwana blow yarn. Włóczka jest napuszona, mięciutka, w zasadzie więcej w niej powietrza niż wełny. Nić, w porównaniu do Big Merino, jest grubaśna.

Ciekawostka: Wish to grubsza wersja Drops Air. Statystyki: 65% Alpaka, 28% Poliamid, 7% Wełna, 50 gramów to ok. 150 metrów, metraż 300 m/100 g, zalecany rozmiar drutów 5 mm, czyli taki sam, jak dla Big Merino.

Co to wszystko oznacza? Jeżeli nabierzemy na druty 20 oczek Big Merino, Wish i Air, otrzymamy próbki o zupełnie różnej szerokości, a podczas przerabiania z każdym kolejnym rzędem będą się też coraz bardziej różniły wysokością.

Próbki: Drops Big Merino i Drops Air
Próbki: Drops Big Merino i Drops Air

Jak się w tym wszystkim połapać?

Angielskojęzyczni producenci mają swoje rozwiązanie. Grubości włóczki mają swoje nazwy: fingering, sport, baby i lace są cieniutkie, aran, worsted i afghan – średnie, a najgrubsze to bulky, super bulky i jumbo. System ten ma kilka wad. Przede wszystkim, nie są one sztywną normą i każda firma może używać własnego nazewnictwa. W internecie znajdziecie mnóstwo tabel porównujących grubość różnych rodzajów nici (szukajcie ich wpisując „yarn guage chart”). Natomiast główny problem dla nas jest taki, że system ten nie przyjął się w Polsce i nie za bardzo może nam pomagać w kupowaniu włóczek.

I w tym momencie na scenę wkraczają próbki 10×10 cm, albo 4×4 cale, które mówią nam o tym, ile oczek i rzędów mieści się w kwadracie 10×10 cm wykonanym naszą włóczką.

próbki na drutach
Próbki włóczek

Jak zrobić próbkę na drutach?

  • przygotuj włóczkę i druty,
  • sprawdź wielkość próbki zadeklarowanej przez producenta,
  • nabierz tyle oczek, ile sugeruje producent, i około 10 dodatkowo,
  • dziergaj ściegiem dżersejowym przez około 12-13 cm,
  • zmierz liczbę oczek i rzędów w kwadracie 10×10 cm.

Przygotuj włóczkę i druty w rozmiarze zalecanym przez producenta.

Nie pamiętasz zalecanego rozmiaru? Jeśli znasz nazwę włóczki, spróbuj znaleźć rozmiar drutów w internecie. Jeśli nie jesteś w stanie go znaleźć, musisz spróbować z kilkoma rozmiarami drutów i sprawdzić, który będzie najlepiej pasował do konkretnej włóczki. Co to znaczy, „najlepiej pasował”? Oczka nie powinny być za bardzo ściśnięte, ale też nie za luźne. Postaram się za jakiś czas wrócić na blogu do tego tematu.

Jeśli możesz, sprawdź ile oczek w próbce 10 cm deklaruje producent. Na metce włóczki i w jej opisach w internecie powinny znajdować się informacje o tym, ile oczek i rzędów liczy ma jej próbka na drutach. Nabierz tyle oczek – i jeszcze kilka dodatkowych.

Jeśli nic nie wiesz o tej włóczce, nabieraj na oko. Lepiej więcej, niż mniej, i tak możesz to potem spruć i wykorzystać w robótce (albo zrób pełen kwadrat i uszyj sobie królika). Cieniutkie włóczki mogą potrzebować nabrania nawet 50 oczek, grubasom przerabianym na drutach 12 mm wystarczy nabranie kilkunastu oczek.

Teraz możesz zrobić próbkę.

Dziergaj ściegiem dżersejowym aż robótka osiągnie wysokość około 12-13 cm. Jeśli nie chcesz, żeby Twoja próbka na drutach zawijała się na bokach, obramuj ją kilkoma oczkami i rzędami ściegiem francuskim lub ryżowym.

UWAGA! Jeżeli przygotowujesz projekt na podstawie własnego wzoru, zrób próbki każdego ściegu, który będziesz wykorzystywać. Więcej w dalszej części artykułu. 

Jak zmierzyć próbkę na drutach?

Do zmierzenia próbki potrzebujesz metra krawieckiego, miarki budowlanej, linijki lub czegokolwiek innego z podziałką milimetrową. Polecam linijki – są płaskie i twarde, można przycisnąć nimi próbkę, żeby nic się nie zawijało.

Połóż próbkę na płasko. Przyłóż miarkę do jednego rzędu – ile oczek mieści się w 10 cm? Zapisz tę liczbę. Serio, notuj sobie takie rzeczy, bo one szybko wylatują z głowy.

Mierzenie próbki oczek
Mierzenie próbki oczek

Teraz czas na rzędy. Przyłóż miarkę tak, aby zmierzyć oczka położone jedno nad drugim. Uważaj – jeśli zmierzysz oczka po skosie, a nie w pionie, wynik będzie zafałszowany i do niczego się nie przyda. Ile rzędów robótki mieści się w 10 cm? Zanotuj tę liczbę.

Mierzenie próbki rzędów
Mierzenie próbki rzędów

Od pewnego czasu na robótkowych kontach Instagramie widzę specjalne tabliczki do mierzenia próbek. Oczywiście, można w taką zainwestować, szczególnie jeśli planujesz robić na drutach coraz więcej. Wybierz miarkę drewnianą lub ze sklejki, unikaj plastiku i akrylu, one się przecież nie rozłożą przez setki lat. Jeśli uda Ci się znaleźć miarkę robioną w Polsce, dostaniesz dodatkowe 10 punktów fajności.

Możesz też zrobić miarkę samodzielnie. Ja wycięłam moją nożykiem do tapet z kartonu 3 mm, ale równie dobrze zadziała kawałek brystolu.

Mierzenie gotową miarką
Miarka 10×10 cm do mierzenia próbek

Próbka na drutach – kiedy z niej korzystać?

Są cztery podstawowe sytuacje, w których będziesz korzystać z próbek 10×10 cm:

  • robisz projekt dokładnie według wzoru,
  • chcesz wykonać robótkę na podstawie wzoru, ale nie możesz wykorzystać zalecanej włóczki,
  • robisz robótkę według własnego pomysłu,
  • chcesz wykorzystać różne włóczki w jednej robótce.

Robisz projekt według wzoru i z zalecanej włóczki

Masz projekt. Masz włóczkę, tyle motków, ile podpowiada wzór (pamiętaj, zawsze lepiej na wszelki wypadek wziąć jeden dodatkowy!). Masz odpowiednie druty. Po co więc robić próbkę?

Na przykład dlatego, że wielkość próbki zależy też od naprężenia nici. Jeżeli nie zrobisz próbki, a będziesz przerabiać zbyt luźno, skończysz z czapką spadającą na nos, a jeśli zbyt ciasno, to nie wciśniesz jej na głowę.

Zawsze może się zdarzyć, że weźmiesz przez nieuwagę zły rozmiar drutów (komu się to nie zdarzyło?), albo wydarzy się coś innego, co wpłynie na rozmiar próbki.

Wzory mówią nam dokładnie ile nabrać oczek, kiedy przerabiać je razem, ile wykonywać rzędów. Jeśli nasze próbki nie będą się idealnie zgadzać z tymi z wzoru, gotowa robótka będzie mieć inne wymiary, niż powinna.

Rób próbki, dopóki wszystko nie będzie się zgadzać.

Robisz projekt według wzoru, ale masz inną włóczkę

Udało ci się znaleźć genialny wzór na Ravelry, ale w Polsce nie dostaniesz zalecanej włóczki? Próbki 10×10 powiedzą Ci, co będzie dobrym zamiennikiem. Szukaj włóczek z zadeklarowaną jak najbardziej zbliżoną liczbą oczek i rzędów w próbce. Oczywiście, przed rozpoczęciem robótki wykonaj próbkę – może okazać się, że musisz użyć nieco mniejszych lub większych drutów albo dopasować naprężenie nici.

Robisz projekt według własnego wzoru

Masz piękną włóczkę, w sam raz na prostą czapkę. Albo bardziej ambitnie, od dawna siedzi Ci w głowie sweter. Musi być koniecznie zrobiony konkretnym ażurowym wzorem, z opadającym szwem na ramieniu i bardzo wąskimi rękawami. Nie poradzisz, musisz samodzielnie opracować wzór, tak żeby zgadzały się wszystkie długości i szerokości.

Tutaj pomoże Ci mój kalkulator próbek.

Robisz próbkę wybraną włóczką. Zrób ją od razu ściegiem, którego użyjesz w robótce. Wpisz liczbę oczek i rzędów, pożądaną długość i wysokość robótki do kalkulatora, a on powie Ci ile nabrać oczek i przerobić rzędów. Jeżeli tego potrzebujesz, obliczysz też jaka będzie szerokość i wysokość robótki składającej się z wybranej przez Ciebie liczby oczek i rzędów.

próbka wzoru i miarka do próbek
Ścieg, który wykorzystuję w swetrze, który robię na podstawie własnego wzoru

Chcesz połączyć w jednym projekcie dwie różne włóczki

Niezależnie od tego czy używasz wzoru przygotowanego przez kogoś innego, czy raczej tworzysz coś całkiem własnego, możesz w swojej robótce używać różnych włóczek. Żeby uniknąć zmian w szerokości robótki, zrób próbki wszystkich włóczek – może okazać się, że do „zamiennika” trzeba będzie użyć innej wielkości drutów lub zmienić naprężenie nici.

Czy próbka na drutach to konieczność?

Absolutnie nie. Znam dziewiarki, które nigdy w życiu nie wykonały ani jednej próbki na drutach i żyją.

Jeśli nie będziesz robić próbek, nie przyjedzie po Ciebie dziewiarska policja. Lepiej – prawdopodobnie nikt się nigdy nie zorientuje!

Robienie na żywioł ma mnóstwo zalet – najważniejszą jest to, że nie musisz przy nim zastanawiać się i liczyć.

Jeśli jednak planujesz robienie czegoś według wzoru, chcesz wykonać samodzielnie robótkę, która powinna mieć precyzyjne wymiary, albo po prostu lubisz mieć swoje robótki pod kontrolą, próbka na drutach to Twoja największa przyjaciółka przy planowaniu projektów.

Daj znać w komentarzu czy jesteś #teampróbki czy #teamnażywioł!

Jak i po co robić próbki na drutach?

Linki prowadzące w tym wpisie do sklepów nie są reklamami ani afiliacjami. Po prostu polecam Ci te miejsca.

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *