różnokolorowe włóczki, nozyczki i grzebień na białym blacie
Jak to zrobić?

Gdzie kupować włóczkę

Pytanie retoryczne, nie? Na logikę – idę do pasmanterii, kupuję włóczkę, załatwione. Proste? Tylko w teorii. Gdzie kupować włóczkę, żeby potem nie pluć sobie w brodę?

Pasmanterie

To pierwsze miejsce, jakie przychodzi mi do głowy.

Jednak sama staram się raczej unikać zakupów włóczkowych w pasmanteriach. W tradycyjnych sklepach, w których dostaniemy nici do szycia, łaty, szydełka i akcesoria do pięćdziesięciu rodzajów robótek, najczęściej znajdziemy z poliestru i akrylu, a w najlepszym razie – z ich dodatkiem w składzie.

Pamiętajcie, plastikowej włóczki ani zrobionej z niej robótki, nikt nie zrecyklinguje.

A w mniejszych miastach pasmanterie się zamykają i w ogóle nie ma gdzie kupić włóczki, wiedzieliście o tym?

Dyskonty i markety

Raz na jakiś czas włóczki i inne akcesoria do robótek pojawiają się w Biedronce czy Lidlu.

Nie jestem ich wielką fanką. To najczęściej tanie, plastikowe nici o niskiej jakości. Zazwyczaj pojawiają się na kilka dni i znikają. Jeśli zaczniemy robótkę z takiej włóczki, ale okaże się, że potrzebujemy dodatkowego motka, pewnie nigdy go nie znajdziemy.

Specjalistyczne sklepy

Najszybciej włóczki wysokiej jakości znajdziemy w sklepach internetowych. Na przesyłkę trzeba poczekać, ale niektóre ze sklepów nich mają też punkty stacjonarne – w większych miastach to po kilka punktów, w których kupicie rewelacyjne włóczki.

Zajrzyjcie do:

Dwa ostatnie mają sklepy stacjonarne we Wrocławiu!

Targi dziewiarskie

Targi włóczkowe nie są jeszcze w Polsce rozpowszechnione – ja kojarzę tylko Woolfashion w Warszawie i Drutozlot w Toruniu.

Wprawdzie wstęp jest biletowany (jak na większość targów branżowych), ale targi to jedyna okazja, by w jednym miejscu kupić włóczki od kilkudziesięciu producentów, rzemieślników i importerów, i jeszcze dobrać do tego akcesoria.

Allegro Lokalnie, OLX i Vinted

Wystarczy, że wpiszesz w okno wyszukiwarki „włóczka”, a tam gdzie się da, a przed Tobą rozwiną się nieprzebrane możliwości.

W internecie roi się od włóczek zupełnie nowych, po te kupione dawno temu i niezużyte, aż po nici z odzysku, które jeszcze niedawno były swetrami i czapkami.

Sprawdź też czy w Twojej okolicy nie odbywają się sąsiedzkie wyprzedaże garażowe – na nich też można trafić na motki!

Second handy

W lumpeksach znajdziesz włóczki, ale też tkaniny.

Jeśli zauważysz sweter zrobiony z ciekawej włóczki, przyjrzyj się uważnie jego szwom. Jeśli są obrobione maszynowo na overlocku, raczej nie uda Ci się pozyskać z niego nici dłuższych niż kilka metrów. Jednak czasami w second handach zdarzają się też ręcznie robione dzianiny, które można spruć.

Gdzie kupować włóczkę… i czy w ogóle kupować?

Zanim pobiegniesz kupować nowe włóczki, zastanów się czy naprawdę ich potrzebujesz.

Czy projektu, który masz w głowie, naprawdę nie da się zrobić z włóczek, które już masz w szafie? Jeśli chorujesz na nowy sweterek, może… po prostu musisz go przechorować, zrobić coś z zapasów i za jakiś czas zastanowić się, czy rzeczywiście wciąż chcesz sweterka?

Włóczka, choćby najpiękniejsza, to wciąż produkt.

Dzierganie to fajne, relaksujące hobby, a przy okazji alternatywa dla szybkiej mody i badziewnych ubrań nadających się do ubrania przez pół sezonu.

Jeśli kupujesz włóczkę, zrób to z głową – wybierz naturalny skład, certyfikowanego producenta i kup dokładnie tyle, ile potrzebujesz. A z resztek zrób pompony.

5 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *